Uciszyć sumienie
Uciszyć sumienie


Cóż pozostawię dla potomnych świata,
jeśli żyjącym nic nie ofiaruję.
W takich zamysłach przez świat porzucona,
błądzę w sumienia swojego odmęcie.
Żebrak wyciąga do mnie dłoń zmarzniętą,
rzucam monetę- odchodzę w pośpiechu.
Lecz ta moneta nie zgasi mej winy.
Czuję się winna, choć nie znam tej dłoni.
Sumienie krwawi, serce lęk ogarnia,
a ja próbuję walczyć, walczyć by zapomnieć.
Zapomnieć o winie, choć nic nie zrobiłam.
Może dlatego, wina jest tak wielka.



Małgorzata Karolewska
www.WierszeGosi.pl

Wstecz Wstecz   Do Gory Do góry