Niezastąpiona
Łzy, krzyk rozpaczy,
nie potrafię, nie rozumiem,
złość, niezaradność.
I jej dotyk on łagodzi rany,
uśmiech dodaje sił.
Tuli mnie w ramionach:
Jej spracowane dłonie,
ocierają moje łzy.
Skąd u niej tyle siły,
tak wiele wycierpiała.
Babciu kocham Cię
Kocham i potrzebuję.
Małgorzata Karolewska
www.WierszeGosi.pl
Wstecz
Do góry