Zaklęta w miłości
Spoglądam w lustro oto chwila prawdy
drżąca bezbronna w dłoniach namiętności
ciszy nękana rozpaczliwym krzykiem
schwytana w sidła zaklęta w miłości.
Sen czy rzeczywistość klątwa czy przeznaczenie
przepełniona pragnieniem namiętności dreszczem
pieszczotą ust spragnionych miłości
otulam twoje ciało tajemnicze w nagości.
Patronko zakochanych- kochanko rozkoszy
poezjo życia coś w słowach poety
mocą zastygłą a jakże żywą
nienasyconą namiętności mową.
Małgorzata Karolewska
www.WierszeGosi.pl
Wstecz
Do góry