Promyk słońca rozświetlił
przedświąteczny poranek,
przemykając pośród drzew,
pierwiosnków, sasanek.
Zajrzał do zajączka,
pozdrowił baranka.
Musnął jajko, powstała
świąteczna pisanka.
Przekradł się cichuteńko
do wazonu z baziami
rozjaśniając je tęczy,
złocistymi barwami.
Misę pełną jajek,
cóż za piękny poranek,
zamienił w koszyczek
wielkanocnych pisanek.