Wietrzyk akrobata
Wietrzyk akrobata



Podkradł się zajączek
do ogródka Marioli,
a tam wiatr beztrosko
figluje, swawoli.

Trąca nić z pająkiem
i wbrew jego woli
wrzuca go w objęcia
zielonej fasoli.

Wybucha śmiechem
i z czerwonej cynii,
spycha gąsieniczkę
w ramiona cukinii.

Strząsa biedroneczkę
z wyrośniętej rzepy
i z rozmachem ciska
w liście kalarepy.

Złoszczą się owady,
buntuje marchewka.
Krzyczą wzburzone
owocowe drzewka.

Pomidor się śmieje,
a wiatr akrobata,
cichutko przemyka
pośród skarbów lata.   




Małgorzata Karolewska
www.WierszeGosi.pl

Wstecz Wstecz   Do Gory Do góry