Letni poranek
Letni poranek



Pochwytując krople rosy,
w szmaragdowo-złote włosy,
leśny duszek na rumaku,
przemyka przez pole maku.

Rumak pręży się, napina,
miauczy, kręci i wygina.
Daje susa poprzez płot.
Czy to rumak, czy to kot?

Zwinnie skacze, ale czary,
ujrzał mysz. Nie do wiary!
Ten „rumak” z kociego rodu
pędzi z myszką do ogrodu.

Ścigając ją poprzez grządki,
wprowadza „nowe porządki”.
Marchew wrzucił do cukinii,
rzodkiew utknęła wśród dyni.

Pomidor w czerwonym fraku
ląduje w wielkim hamaku,
a ogórek - „starszy pan”,
ten pod płotem leży sam.

Mysz skryła się w kalarepie,
a fasola w czarnej rzepie.
Obok niej z grupą muszek
siedzi mały leśny duszek.

I radośnie śpiewa tak:
trala-trala, Lato wesolutko gra,
a nasz kotek srebrno-bury
na próżno ostrzy pazury.
Trala-trala, Lato wesolutko gra. 




Małgorzata Karolewska
www.WierszeGosi.pl

Wstecz Wstecz   Do Gory Do góry