Zoo II
Rekin
Niesamowite, bestia nienażarta!
To przecież rekin, paszcza otwarta.
Rekin olbrzym! Bez obawy,
nie jada, z mięsa potrawy.
Pozory mylą, tak czasem bywa,
że groźny wygląd, serce złote skrywa.
Mysz
Siedzi cichutko! Czyżby nieśmiała?
Mysz delikatnie tylko zapiszczała,
strach nie pozwala mówić, więc ucieka.
Chowa się w kąciku, nigdy nie narzeka,
Cóż to za życie? Kiedy każdy dźwięk,
to niepokój, przerażenie, to ciągły lęk.
Kogut
Kogut bohater, dziób i pazury,
są jego bronią, twierdzisz, że to bzdury.
Lis też tak myślał i go zlekceważył,
błąd, kogut nie jednym, ciosem go obdarzył.
Widzisz, w życiu nieraz tak bywa,
iż wątłe ciało, siłę, odwagę potężną skrywa.
Krokodyl
Gałąź to, czy konar drzewa.
Nie! Kto żyw niech z wody zwiewa.
Cichy, spokojny, pozory mylą,
lecz ty, nie ufaj krokodylom.
Przebiegła bestia, czai się, czeka,
kto nie jest czujny, niech nie narzeka.
Nietoperz
To niemożliwe, to ?Nocny Marek?
Tak, to nietoperz! Oj niedowiarek,
przecież ci mówię, jest panem ciemności.
A czy on widzi? Gdzie po nocach gości?
Potrzebuje pomocy? Nie! On się nie ociąga,
skrzydła rozwija, cel zawsze osiąga.
Żmija
Kto jak kto, no ale żmija,
ta, to pląsa, ta wywija.
A języczek, no jadowity,
ostry, lecz nie pospolity.
I nierzadko, gdy tak pląsa,
to złośliwie innych kąsa.
Pingwin
Czarny frak, gustowna mucha,
pingwin gość, każdy go słucha.
Pieniądz, władza, to jest to,
któż sprzeciwi się, no kto?
Każdy słucha! Czy szanuje?
Cierpi, lecz nie protestuje.
Wąż
No wiadomo, to cały wąż,
ten się spóźnia, spóźnia wciąż.
Nie rozumiem, czy gad, czy płaz,
każdy serce ma, nie głaz.
Pomyśl więc i na spotkanie,
wyjdźże, wyjdźże wcześniej, drogi panie.
Kangur
Szybki, zwinny, proszę pana,
umiejętność dobrze znana.
O kim mowa? O kangurze!
Ten uwielbia, uwielbia podróże.
Marzyć, też o nich nie przestaje,
dlatego, dlatego z torbą się nie rozstaje.
Zebra
To ci artysta, próbuje zebry,
nie uwierzycie, nauczyć algebry.
I choć się biedak, dwoi, troi,
jedna algebry wciąż się boi.
Nie chce się uczyć, czy nie może?
Czy lęk pokona? Kto jej pomoże?
Małgorzata Karolewska
www.WierszeGosi.pl
Wstecz
Do góry